Pokazywanie postów oznaczonych etykietą w co wierzę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą w co wierzę. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 18 września 2011

W co wierzę

Takich prawd, dogmatów, rzeczy w które wierzę jest sporo i nie sposób je wszystkie tutaj wyliczyć. Wierzę, że ogladanie się na przeszłość powoduje to, że nie zwracamy wystarczająco uwagi na teraźniejszość i swoją przyszłość. Wiemy dobrze, a może tylko część z nas wie, że przeszłości nie da się zmienić. Stąd już nasuwa się praktyczny wniosek. Rozpraw się raz na zawsze z poczuciem winy i ciągłym wracaniem do pytań na temat przeszlości. Co się stało, to się nie odstanie. Przyjmij to jako regułę. Jaki jest sens się gniewać o coś, co było? Często kłócimy się i pamiętamy to całe lata. Kiedy na chłodno przeanalizujesz swoją ostatnią kłótnię z naprawdę bliską Ci osobą, to zdasz sobie pewnie sprawę, co tak naprawdę wyzwoliło, czy spowodowałe całe zdarzenie. Czasem to ktoś w pracy, albo ktoś kto rozpychał się w autobusie w drodze do domu. Myślę, że przyznasz mi w końcu rację, że na całą sytuację złożyło się coś więcej, choć w tym nawet nie chodzi o to, kto ma teraz, czy kiedyś miał rację. Ja widzę to w trochę szerszym kontekście i zawsze staram się znaleźć pozytywny aspekt. To, co mówimy w chwili uniesienia, cała sytuacja i towarzyszące jej napięcie, na które nasi najbliźsi zwykle tylko częściowo sobie zaslużyli, to była dla mnie okazja do nauczenia się czegoś. To zawsze jest pozytywnym wynikiem w najgorszej nawet sytuacji.