
Rozdanie na
Nów Księżyca, które wypatrzyłem na aeclectic.net było inspiracją do poniższego rozkładu:
**3***
**2***
**1***
**0***
1 - Co zacznie być widoczne, co właśnie wschodzi.
2 - Co tkwi w głębi ciemności w Tobie, co jest niewidoczne, o co znowu potkniesz się w ciemnościach nocy.
3 - Co zacznie świecić ponad ciemną ścieżką, jaki jest klucz nocy.
0 - Ty, Twój Cień, karta przełożenia ze spodu talii.

Jest ciemna listopadowa noc. Sprawdzam cóż mogą podpowiedzieć karty,
aby mnie trochę ogrzać. Najlepiej chyba księżycowe wróżby robić talią
Deviant Moon. Pierwsza karta wskazuje pewnie na ważność pracy w obecnym czasie, znajdowaniu motywacji. Denary to nagroda, to mniej lub bardziej namacalna reakcja na podjęte działanie. Tego właśnie chcemy w życiu - zebrania tego, co wyrosło z naszych zasiewów. Stanowi to jakby zakończenie cyklu, gdyż jest końcem początkowego zamysłu, idei reprezentowanej zwykle przez kolor Buław.