Kolejny dzień - post #9
Karty na dzisiaj to Paź Kielichów, 5 Mieczy oraz XVII Gwiazda, która jak zawsze jest dobrym znakiem. Tak Paź, jak i Gwiazda były 3-4 dni temu. Nie muszę więc powtórnie ich opisywać, a wystarczy pobieżna skrótowa analiza. Gwiazda to karta inspiracji i natchnienia. Tak też się czuję. Z większą nadzieją patrzę w przyszłość, z poczuciem większej wiary w siebie. Myślę, że wszystkie moje obecne zamiary i intencje zmian mają spore szanse, by spełnić się. W zasadzie karta Pazia Kielichów jest odpowiednikiem Gwiazdy wśród kart dworskich. Jej widok powinien być sygnałem, aby uważniej słuchać swojego wewnętrznego dziecka.
Rada na dzisiaj, jaką
przyniósł Paź to 5 Mieczy. Sugeruje, by nauczyć się rozpoznania
sytuacji, gdzie nie ma zwycięzców i wycofywania z gracją. W pewnym
sensie świat i nasze otoczenie jest dżunglą, „brutal i full of
zasadzkas” jak czasem się słyszy. Z przyzwyczajenia spodziewamy
się ukłuć, a myślenie o obawach niby powinno nam pozwolić unikać
tego. To nie jest podejście optymisty, spodziewać się wyrazów
agresji i zaczepek. W każdym towarzystwie i grupie istnieją jakieś
podziały, a solidarność tylko czasem i na krótko się objawia. To
ludzkie i normalne, a skoro nie możemy sami nic na to poradzić, to
lepiej zaakceptować życie jakim jest. Każdy ma prawo do gorszego
dnia, do swoich nastrojów i fochów. Pod ich wpływem często
słyszymy negatywne opinie o sobie, albo tym co robimy. Często
sprawia to, że nie czujemy się dobrze z tym co robimy, nad czym
pracujemy. Opinie innych to tylko opinie i jako takie powinienem je
traktować, a nie jako osobiste przytyki czy atak. Unikać
sprowokowania i wybierać swoje bitwy. Przecież bez sensu dowodzić
innym, że nie mają racji. Lepiej wierzyć w swoje i robić swoje, a
zamiast oceniać cudzą etykę pilnować swojej. Bardzo duże
zastosowanie ma to także do sposobu, w jaki inni odbierają sztukę i
malarstwo. Sposób odbioru i to, jak malarstwo wpływa na ludzi, jest
niezmiernie zróżnicowany, więc nie można się przecież
spodziewać automatycznie, że każdy lubi to co ja, odbiera tak jak
ja. Przejmować się krytyką zbytnio też niedobrze. Trzeba tak jak
czas robić swoje.
Myślę, że wystarczy o kartach na
dzisiaj. Jeszcze tylko kolejna porcyjka przemyśleń Julii
Cameron, oraz kilku moich. Zdecydowanie są
bardzo pomocne, aby zajrzeć w głąb
siebie. To jest kolejny powód, dla jakiego wdałem się w poranne pisanie dziennika. Droga Artysty, oprócz
opisu metody, to także kolekcja dodatkowych świetnych zadań
sugerowanych przez autorkę. Są bardzo pomocne w poszukiwaniu
głęboko chowanych pokładów kreatywności i marzeń. O niektórych
niestety już się dawno zapomniało. Ćwiczenia proponowane przez
Julie uaktywniają fantazję, Bardzo podobają mi się też jej
świetnie dobrane do treści cytaty znanych postaci. W tym uznanych
artystów, jak Pablo Picasso, który powiedział, że Każde
dziecko jest artystą. Problem w tym, jak pozostać artystą, kiedy
dorastamy.
Zostawiam Was z tą refleksją.
Do zobaczenia jutro!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz