Promień światła strzelający z nieba trafił w wieżę. Jak piorun uderza nieoczekiwanie i gwałtownie. Dwoje grzeszników leci prosto w dół, na niechybną śmierć, w miarę jak budowla przeistacza się w ruinę. Promień wyglądający jak oko księżyca, lub UFO skupia wiązkę światła na ścianie wieży. Wykrusza dziurę w jej boku. Światło z oka reprezentować może wewnętrzną wiedzę, a może całe to doświadczenie ma na celu otwarcie nam oczu. Zburzenie iluzji to światło w ciemności stworzone, aby przerwać bariery pomiędzy wewnętrzną i zewnętrzną rzeczywistością.
Osoby żyjące w tej wieży pospiesznie wyskoczyły w obawie przed jej zawaleniem się. Uświadomiły sobie jednak, że spadają w dół i nie unikną groźnego upadku. Człowiek w zielonym stroju rozłożył swe ręce, aby spowolnić upadek. Ręce są różnych kolorów - jedna czarna, druga biała. Drugi człowiek w czerwonym ubraniu leży już na ziemi i widać, że za moment rozbite i pokruszone szczątki wieży spadną na niego. Możliwe też, że nie był on wcale w wieży, kiedy został uderzony i próbował się uchronić przed upadkiem, ale teraz już za późno i jest unieruchomiony - a gruz ciągle spada. Czasem nawet ci, którzy nawet z boku - czy to celowo, czy nie - biorą udział w akcji tworzenia iluzji, też mogą doznać zranienia podczas nieuniknionej zagłady. Jedna z postaci jest aktywna i stara się uratować, a druga wydaje się być pasywna, z rezygnacją przyjmując swój los. Która z nich da radę uratować się z zagłady, jaką postawę lepiej przyjąć kiedy nam samym to się przytrafi?
Wznosząc starannie swoją wieżę, często przez długi czas izolujemy się od innych. Zatracamy rozeznanie rzeczywistości i zdolność oparcia się na własnej opinii. Wieża nie ma normalnych okien na świat. To wskazuje, że osoby chroniące się w niej poszukiwały ochrony i zamknęły się, albo zostały zamknięte od świata zewnętrznego. Może celem była ochrona siebie i zgromadzonych zapasów, zasobów i niepodzielnego panowania nad swoimi skarbami materialnymi. Jakiż inny cel mogło mieć zbudowanie wieży wyglądającej jak forteca? Z pewnością, aby chronić to, co ma znaczną wartość dla świata. To była forteca, gdyż ta wieża nie ma okien, tylko szczeliny do strzelania w obronie. Posiada jedną drogę do wewnątrz i jedno wyjście. Jest odosobniona. Znajduje się na wyjałowionym wzgórzu , z którego cokolwiek miało wartości zostało usunięte. Środowisko wygląda bardzo dziwnie, a niebo jakby popękało. Z pewnością jesteśmy świadkiem wielkich zmian, które zostały wymuszone, a nie są mile widziane. Wyglądają one na dogłębne, sięgające struktury.
Kiedy nadejdzie katastrofa pozwalająca to dostrzec, zwykle jest już za późno. Teraz dopiero widać wyraźnie, że to, co zbudowaliśmy, jest tylko fasadą. Promienie księżyca oznaczają, że iluzja została przecięta. Jeśli wiązka światła była wystarczająco silna, aby zrobić dziurę w murach wieży, to budowla nie była zbyt wytrzymała od początku jej istnienia. Kiedy solidne przez długi czas fundamenty zaczynają się rozpadać, to oznacza, że teraz jest czas na szybką i właściwą ocenę sytuacji, działania i wdrażanie zmian, na zaakceptowanie tego, co się stało.
Znaczenie karty w pozycji prostej to wielkie, albo nagłe zmiany, ruina, traumatyczne wydarzenie, strata, narażanie się na niebezpieczeństwo. Błysk pioruna może ujawnić ukryte prawdy, może zburzyć kłamstwa. Oznacza to zazwyczaj, że doświadczymy szokujących rewelacji, albo zaskakujących i prawdopodobnie strasznych zmian. Ktoś kto wierzy, że wszystko w jego życiu jest porządku, nagle stanie w obliczu brutalnego przebudzenia. Wieża reprezentuje fałszywe przekonania i budowanie życia w oparciu o fałszywe struktury czy podstawy. Piorun oznacza prawdę, która uderzając znikąd niszczy nasze złudzenia. Karta w rozdaniu oznacza czas konieczności, aby spojrzeć w twarz rzeczywistości, jakkolwiek straszne to się może wydawać.
Kiedy karta pokaże się odwrócona, albo jako cień, to może oznaczać:
- niemożność oddzielenia się od smutnych wydarzeń,
- sprawy pojawiające się w naszym życiu ponownie,
- ustawiczne kłopoty,
- wstyd,
- całkowitą przegraną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz