Kto nie lubi otrzymać czegoś za darmo! Stąd wielka popularność stron na temat BitCoin oferujących najrozmaitsze sposoby zarabiania online. Garść monet rzucona w tłum zawsze przyciągała publiczność, która oczekuje na ten moment. Kiedyś na igrzyska i zabawę chodzono do koloseum. Dzisiaj internet pozwala wirtualnej rzeczywistości płynąć nieprzerwanie przez nasze ekrany stojące w cieple domowego ogniska. Nie ma potrzeby wychodzenia gdziekolwiek, a koloseum rozpada się powoli.Środowisko stron płacących wizytującym gościom za oglądanie zamieszczonych reklam zostało trochę zachwiane niedawno przez decyzję Google niedopuszczania ich więcej do swojego AdSense. Ten system od początku opierał się na rejestrowaniu kliknięć. Dla mnie nie było to nigdy wiarygodne. To rodzaj kuglarstwa i matactwa. Płacący za ogłoszenie klient nie ma kontroli za co płaci. To moja osobista opinia wynikająca z kilku prób korzystania z usługi. W końcu coraz więcej ludzi z branży ogłoszeń zaczęło przechytrzać to oszustwo. W odpowiedzi Google nie przyjmuje ogłoszeń od stron oferujących Kran z BitCoins, czy inną krypto-walutą. Trafiła kosa na kamień i zostali pobici swoją własną bronią!
Zabawa ta nie jest dla znerwicowanych użytkowników internetu. Zasada taka sama jak w komunizmie - większość udawała, że pracuje, a rząd udawał, że płaci. Tutaj podobnie, bo oni udają, że płacą, a my udajemy, że oglądamy ogłoszenia. Nie ma co denerwować się na widok sztuczek mających na celu kradnięcie naszego czasu, czy wykorzystania każdej możliwości pokazania reklamy widzianej już 100 razy, jeszcze kolejny raz. To część zabawy. Coraz mniej jest tradycyjnych BitCoin Faucet (Kranów z przeciekiem Bitcoinów), a rośnie liczba witryn promujących gry i zakłady sportowe. Potrzebują dodatkowych dochodów. O pośrednikach inwestycji w krypto-walutę, obiecujących jeden przez drugiego nieograniczone zyski, nie wspominam, bo jest to nie nieprzeliczalne stado.
W dzisiejszym poście opiszę kilka dalszych stron, które uchowały się po zachwianiu wywołanym przez Google. Żaden z tych Kranów z BitCoinami nie uczyni Cię bogatym. Piszę tu o tych które osobiście sprawdziłem, lub właśnie testuję - czy wogóle płacą, oraz czy płacą tak jak obiecują. Jak pisałem w poprzednim poście większość tych witryn płaci malutką frakcję BitCoina w zamian za nasze pozostawanie na ich stronie pełnej ogłoszeń. Wśród nich wiele bywa agresywnych i nie przebiera w sposobach, aby zwrócić uwagę oglądających. Są też niestety próby działań nielegalnych, a przynajmniej nagannych - przekrętów i zwyczajnych oszustw. Tutaj niezbędny jest dobry program antywirusowy i do rozbrajania malware. Psychologicznych aspektów ogłoszeń próbujących nas wprowadzić w trans szybkich zarobków nie wykryje niestety żadne zabezpieczenie antywirusowe. Pozwalając komuś swoją czujność sami najczęściej pozwalamy się manipulować i wykorzystać.
Poprzedni post na ten temat to
Kryptowaluta BTC (BitCoins) - część 01
W swoim pierwszym poście na temat BitCoinów zamieściłem instrukcje i opis 4 stron płacących za ich oglądanie:#1 Kran bitcojnów Moon Bitcoin - podstaw wiadro i czekaj -wyciek ~ 1 satoshi/20 sec.
#2 Cieknący kran bitkoinów Bitcoin Beetle - wyciek co 5 minut ~ 70 satoshi
#3 Kran z bitkojnami FreeBitcoin - cieknie co godzinę z minimum 78 satoshi
#4 Bitcojnowy kran z 5% bonusem BonusBitcoin - przecieki co 15 minut - średnio około 180 satoshi
Teraz kolej na następne, które osobiście sprawdziłem:
#5 Kran Bit Compound - wyciek co godzinę - równiutkie 150 satoshi
Zaczynam dziś od tego, chociaż całkiem niedawno zacząłem jego testowanie. Podoba mi się tutaj konsystencja i brak agresywnych reklam oraz samo-otwierających się okien. Po zarejestrowaniu się przez podanie swojego nicka, e-maila, hasła oraz adresu bitcoinowego konta możemy zacząć zbieranie wirtualnej waluty. Kran działa podobnie jak wiele innych. Najpierw potrzebujemy udowodnić, że nie jesteśmy robotem przez kliknięcie na odpowiednie miejsce w okienku CAPTCHA. Czasem bywa, że w tym kwadraciku z miejsca pojawia się zielona fajka/ptaszek (znacznik wyboru) zezwalające na roszczenie wygranej. To w zasadzie zapłata za naszą obecność, a nie wygrana. Jak zwał tak zwał, byle płacili, czyż nie prawda? Zwykle otwiera się niebieskie okno, którego działanie opisałem przy okazji testu #4 strony Bonus Bitcoin. Po weryfikacji możemy żądać wypłaty naciskając zielony guzik "Claim".
Powyższe czynności są możliwe co godzinę. Licznik czasu pomoże nam zorientować się kiedy jest czas na sięgnięcie po następne 150 satoshi, bo tyle równiutko wypłaca operator strony. Do momentu przelania zarobionej waluty poczekać trzeba do momentu, gdy uciułamy 20,000 satoshi. Za bycie to codziennie dodatkowo dostajemy zespolony bonus. Nie zbadałem dokładniej jak ten bonus działa. Zapewne % doliczane i rosnące z długością pobytu na stronie. Teoretyczny możliwy zysk to 150 x średnio 8 godzin = 1,200/dzień. Na wypłatę przyjdzie pewnie poczekać z tydzień. Podzielę się wrażeniami, kiedy ją otrzymam.
#6 Kran Auto Faucet - cieknie co 10 minut - okrągłe 130 satoshi
Ta strona wymaga zarejestrowania, tak jak wszystkie inne wymaga też podania adresu bitkoinowego. Opisałem to w poprzednim poście. Oprócz regularnej wypłaty możliwej 6 razy na godzinę można zatrzymać się w Lobby, czyli chat room. Tam w bardzo nieprzewidywalny sposób pojawia się Admin i robi tzw. satoshi rain, czyli deszcz satoshi. To sposób dawania bonusów tym co rzeczywiście spędzają czas na stronie pomiędzy wymaganym żądaniem wypłaty co 10 minut. Bywało, że deszcz przechodził w ulewę i powracał kilka razy. Kwota bonusa jest różna od 50 do 150 satoshi najczęściej. Kiedy nadchodzi nawałnica to oczywiście, jak można się spodziewać doliczają automatycznie do naszego konta te mniejsze liczby. Kiedy siedzisz w Lobby i zobaczysz na czacie tekst "Admin: Satoshi rain! If you are seeing this you have got 143 satoshi free!" w kolorze zielonym to znaczy, że na Twoim koncie przybyło tyle walutki. Liczba tutaj jest przykładowa z ostatniego ostrzeżenia pogodynki. Średnio to około stówki.
Ile można zarobić? Normalnie, jako zwykły posiadacz darmowego konta teoretycznie mogę zarobić klikając kilka razy co 10 minut, co daje 130x6=780 satoshi na godzinę. Załóżmy, że dam radę, nawet pracując, czy chodząć do szkoły poklikać rano, wieczorem, albo przez tablet, czy cell-phone 8 godzin. To pozwala oprócz w miarę normalnego życia, na zgromadzenie 8x780=6240 satoshi. Dodatkowo można liczyć na kilka bonusów pochodzących z deszczu satoshi, co powiedzmy zaokrągli zysk do 7,000 satoshi. Minimalny, ostatnio zwiększony próg przelewu to zebranie 100,000. Do tego momentu przyjdzie poczekać ze dwa tygodnie. Wypłaty robione są w niedziele, o ile mamy zakumulowane minimum do niej potrzebne. Ekwiwalent tej wypłaty to 5PZL. To podstawowa kwota. Oczywiście są dodatkowe możliwości jak % od zachęcenia innych, albo bliższa afiliacja i promowanie firmy.
Ciekawą opcją na tej stronie jest możliwość zapłacenia za premiowane członkostwo. Jest tu kilka poziomów. Ja osobiście tego nie próbowałem jeszcze. W Lobby są ludzie, którzy to zrobili i bardzo sobie chwalą. Polega to na zapłaceniu 0.01 BTC za członkostwo premium, co pozwala na automatyczne pobieranie premi zwiększonej do 300 satoshi co 10 minut, przez okrągłą dobę i okrąglutki miesiąc. Spróbujmy to przekalkulować. Mówimy tu o premii 300x6x24=4320 satoshi dziennie. To pomnożone przez 30 dni, bo taki jest okres działania super członkostwa daje zysk 1296000 satoshi, czyli 0.01296 BTC. Jeśli odejmiemy od tego koszt członkostwa w wysokości 0.01 BTC to zostaje w kieszeni 0.00296 BTC. W przeliczeniu na $CAD odpowiada to zainwestowaniu $20 i otrzymaniu $25 każdego miesiąca. W złotówkach to opłata za członkostwo w wysokości ok. 60PZL po miesiącu pozwala wypłacić 75zł, czyli zostaje nam na czysto 15zł. Całkiem nieżle, ale zbyt krótko zaglądam na tą stronę, aby z czystym sumieniem to rekomendować. Opieram się w tym momencie tylko na obietnicach operatorów strony i podnieconych przyszłym zyskiem uczestników, którzy zdecydowali się zainwestować. To nie jest schemat szybkiego wzbogacenia. Raczej abonament miesięczny, jako narzędzie służące zatrzymaniu odwiedzających n a dłużej. Niestety nie można założyć wielu kont i powielać zyski, aby odczuć grubiejący szybko portfel.
Trochę praktycznych wskazówek na koniec dla tych co klikają zamiast zapłacić za zautomatyzowane pobieranie. Kiedy licznik czasu wyzeruje się trzeba nadusić F5 w celu przeładowania strony. Nie wiem czy to błąd programowania, ale po ukończeniu cyklu zielony przycisk CLAIM, który należy nacisnąć po udowodnieniu przy pomocy CAPTCHA, że nie jesteśmy robotem , staje się blady i nieaktywny. Przeładowanie strony przywraca mu rumieńce. Kiedy usłyszę poza tą witryną, że ktoś odzyskał wpłacone pieniążki wraz z obiecanym zyskiem to poinformuję tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz