Jest to karta, która wzbudziła trochę dyskusji przez swą nietypowość. To prawda, że jest niezbyt przyjemna, trochę koszmarna jak i reszta talii. Wymowa postaci sugeruje smutek i niezdecydowanie. Zakrywa oczy jakby nie chciał(a) widzieć, a jednocześnie są one szeroko otwarte, tak jak i szeroko rozpostarte są palce dłoni. Pustelnik jest nagi, czyli nie ukrywa nic przed światem. Ręce ochraniają głowę, kolana i stopy ściśnięte ma razem. Nie jestem pewien, czy naprawdę chce, czy nie chce być sam(a). Przedstawiony tu Pustelnik ukrywa się przed światem w swojej norze czy alkowie. Z krzykiem na ustach ucieka przed światem, próbuje się schować. Choć zamyka się przed innymi mieszkańcami miasta widocznego za oknem, to tak naprawdę nigdy nie jest sam(a).
Zgniła ryba obok niego jest chyba przypomnieniem, że nie możemy ukryć się przed innymi, ani przed samym sobą, oraz przed tym, kim tak naprawdę jesteśmy. To sugestia zapisana w małej białej książeczce dołączonej do talii. Oprócz tego ryba kojarzy się z symbolem duchowości, znakiem rozpoznawczym pierwszych chrześcijan.
Pustelnik z tej talii nie stoi na wysokościach, na szczycie ponad innymi. On pokazany jest w środku miasta i stąd może sięgać wyżej w poszukiwaniu prawdy. Jest jedną z wielu ryb w oceanie ludzkości. Nigdy nie jest sam, o ile jest z nim jego duchowość reprezentowana przez rybę - symbol połączenia z innymi, zapewnienia wyżywienia, zapewnienia opieki, ale także czasem symbol wyzwań w życiu, problemów na jakie natrafiamy. Często próbujemy od nich uciec, schować się, ale na próżno. W końcu potrzebujemy, tak jak inni zaakceptować swoje problemy, znaleźć najlepszy sposób radzenia sobie z nimi, a także nauczyć się czegoś na swoich błędach i błędach innych.
Tradycyjnie, znany z innych talii Pustelnik mieszka w odosobnieniu raczej z własnego wyboru. Czy autor po prostu próbował tutaj, w tej talii zrobić wszystko, aby postacie na kartach były dzikie i przerażające na ile to tylko możliwe i to bez zbytniego zwracania uwagi na to, co dana karta oznacza w dotychczasowej tradycji tarota? Na twarzy osoby przedstawionej na karcie maluje się strach, przerażenie, może i szaleństwo. Może powodem jest poczucie bycia innym, a to jakby wymusza izolację, Może chęć wyizolowania się oraz świadomość, że to nie jest możliwe. Jest to w końcu talia o cieniach i na dodatek cieniach stworzonych przez księżycowe światło, o cieniach które kryją się w zakamarkach naszej duszy. Czasem możemy czuć się jak Pustelnik z Deviant Moon.
Czasem to, co odkryliśmy może powodować, że krzyk stanie się niemy, stanie się milczeniem. Wtedy potrzebujemy z czasem stać się Pustelnikiem z karty talii RWS - takim spokojnym i zrównoważonym. Nadmiar myśli, włącznie z tymi zmieniającymi się w obsesje, należy jakoś wyciszyć, posegregować, ewaluować i zaadresować. Być może intencją autora było pokazanie tego momentu jaki wszyscy miewamy, tzn. takich chwil, gdy chce się wyć, krzyczeć z powodu nadmiaru frustracji i zamętu myśli. Może przedstawiony tu Pustelnik robi to właśnie, czyli daje ujście negatywnym emocjom związanym z frustracją i nieporozumieniami. Ma to na celu zrobienie więcej miejsca dla racjonalnego procesu myślowego.
Znaczenie karty w pozycji prostej to samotność, ktoś kto chce być sam, wyrzutek, tajemnica albo ukryta wiedza.
W pozycji odwróconej karta może oznaczać społeczność, jedność czy utożsamianie się ze społecznością, wymianę informacji.
Dla siebie trudno interpretować. Czy potrzebujesz pomocy, rady, wsparcia? Kiedy prosisz o wróżbę pamiętaj, że owszem Tarot pokazuje Twój los i możliwości na jakie natrafisz, ale co zrobisz by to osiągnąć to zależy już tylko od Ciebie. W zamieszczonych artykułach staram się wytłumaczyć jak to możliwe, że karty Tarota bywają pomocne, by zrozumieć siebie i co dzieje się w naszym życiu. Przyjemnej lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz