Jak znaleźć Miłość?

Znajdź Miłość - Tworzenie udanej relacji


Kiedy rozkładam karty dla kogoś, pytając "czy" albo "kiedy" pojawi się w życiu tej osoby ta druga połowka, to oprócz zasadniczego pytania chcę wiedzieć też dwie rzeczy - pierwsza to jakia istnieje przeszkoda, a druga co pomoże w znalezieniu partnera. Dla każdego z nas są to inne sugestie. Karty zwykle doskonale pomagają uchwycić podstawowe źródło problemu. Przykłada takiej wróżby tutaj. Najczęściej tkwi on w naszej podświadomości, więc nie dostrzegamy go, albo nie chcemy widzieć. Czy chcesz poznać swoje? Jeśli chcesz abym zinterpretował  rozkład dla Ciebie, opowiedział jak wygląda Twoja sytuacja z punktu widzenia Tarota, omówił aktualne wpływy, to napisz do mnie.


Inna metoda to poniższa analiza polegająca na uświadomieniu sobie swoich potrzeb. Czy wiesz już czego, jakich cech i wartości tak naprawdę szukasz u ukochanej osoby czy partnera? Jakiego rodzaju człowieka tak naprawdę chcesz? Masz swoje sympatie i antypatie, przekonania i postawy, a prowadzisz przecież pewien szczególny tryb życia. Niektóre z tych czynników powinny być zgodne, pasować do cech idealnego partnera. Musisz mieć jasny obraz, jakiego rodzaju osoba pasuje do Twoich potrzeb, aby ją znaleźć. Są pewne rzeczy czy cechy u innych, które są pożądane, czy nawet podniecające i są też takie, które Cię odpychają. Koniecznie zrób listę cech mile widzianych u idealnego kochanka, włączając w to wygląd, przekonania, zwyczaje i inne wartości. Być może nie możesz znieść kogoś, kto pali albo lubi grać w golfa. To jest w porządku. Umieść na liście pozytywne cechy jakie masz nadzieję znaleźć u partnera, oraz negatywne cechy, które nie podlegają żadnym negocjacjom. W tym samym czasie, musisz być przygotowana do tworzenia relacji z realnym człowiekiem, a nie partnerem z fantazji. Twoje oczekiwania muszą zawierać chęć pokochania kogoś takim, jakim jest, a nie takim, jakim chcesz, by był.
 
Następnie sporządź listę opisującą Ciebie, skupiając się na swoich najlepszych cechach. Wymień swoje pozytywne jakości i swoje osiągnięcia. Chodzi o to, aby zilustrować to, co masz najlepszego do zaoferowania w zamian. Ważne tu jest, aby uświadomić sobie, że zasługujesz na miłość w związku. Jeśli chcesz, aby ktoś się zakochał w Tobie, to musisz uznać, że masz coś wyjątkowego, pozytywnego i ciekawego do zaoferowania. Wszyscy jesteśmy wyjątkowi i godni miłości, a bez poczucia sensu własnej wartości, unikalności tego, co masz do zaoferowania, będziesz mieć trudności w przekonaniu do tego tej drugiej osoby. Zidentyfikuj swoje osiągnięcia, nawet jeśli nie dostały się one na łamy gazet. Teraz dokonaj uczciwej oceny swoich pozytywnych cech, takich jak na przykład lojalność, niezawodność, poczucie humoru i poważne myślenie. Umieść na tej liście rzeczy, które lubisz robić najbardziej, wraz z tym, co uznajesz za podstawowe wartości w życiu, co w nim cenisz. Wykaz ten będzie dla Ciebie ważny na kilka sposobów, więc poświęć wystarczająco dużo czasu na jego stworzenie. 

Teraz pora porównać te dwie listy. Czy są  takie same w większości punktów? Tak naprawdę to przecież nie potrzebujesz znaleźć swojego klona, ale powinna tam być w zasadzie mieszanina cech, różnych wartości i zainteresowań. Czas i proces wzajemnego poznawania się przy pierwszych spotkaniach pomoże Ci odkryć i praktycznie potwierdzić, czy istnieje zgodność, wzajemna atrakcja i przyciąganie. No i najważniejsze, czy czuć jakieś motylki. 

Przejście z poziomu bycia samotną na wyższy poziom bycia partnerką wymaga pokonania wielu stopni i jest to jak pełen obrót Koła Fortuny w procesie osobistego rozwoju. Wyliczone powyżej sugestie to zaledwie małe wstępne przygotowanie do tego procesu i pierwszy krok na drodze. Każda, największa nawet wyprawa zaczyna się jednak od pierwszego kroku. Gratuluję jego wykonania. Do końca jeszcze jednak daleko. Na dalszej drodze zidentyfikowałem, tak jak w Arkanach Wielkich Tarota, 21 stopni - ale to już osobna historia - takie baśnie na następnych dwadzieścia i jeden nocy. W każdym z tych rejonów warto dokonać oceny sytuacji - tak jak poprzednio możliwe sposoby to obiektywna analiza, albo talia kart Tarota:

I. Stwórz pozytywny obraz własnej osoby. Wyczaruj go jak Mag. Przykład
II. Zachowaj emocjonalną równowagę jak Kapłanka.
III. Bądź charyzmatyczna jak Cesarzowa.
IV. Twoje cechy, nawyki i poglądy można zmienić, pogadaj o tym z Cesarzem.
V. Wykorzystaj ten moment i każdą inną okazję radzi Kapłan.
VI. Bądź kreatywna na spotkaniach Kochanków.
VII. Osobiste ogłoszenia pracują, jeśli używasz ich właściwie. Roześlij Rydwanem wici.
VIII. Jak zacząć rozmowę - delikatnie czy z Mocą.
IX. Zadawaj bezpośrednie i znaczące pytania jak Eremit.
X. Włącz się do wspólnych zadań. Niech Koło Fortuny zakręci jak karuzela.
XI. Wyrzekaj się perfekcjonizmu i osądzania jak Sprawiedliwość. Przyklad
XII. Poznaj ukryte powody bycia singlem. Popatrz z innej pozycji - jak Wisielec.
XIII. Jak znaleźć sposób, by znaleźć czas. Gospodarka czasem potrzebuje Transformacji.
XIV. Realistyczna ocena jest niezbędna. Także podejście z Umiarkowaniem.
XV. Zrób coś już dzisiaj. Poczuj, czy Diabła palą pięty.
XVI. Poznaj korzyści płynące z bycia razem. Zburz Wieżę zbudowaną ku chwale bycia singlem.
XVII. Nieznane zawsze zawiera element ryzyka. Nieznane kusi jak Gwiazda.
XVIII. Przeżyjesz, przecież wiesz, że tak. Niech strach i obawy ukoi Księżyc.
XIX. Nie czepiaj się drobiazgów, niech nie rażą jak Słońce. Przykład
XX. Dwanaście grzechów głównych albo przykazań dla udanego związku, aby zbędne było rozgrzeszenie i Sąd Ostateczny.
XXI. Tańcz, kiedy jesteś szczęśliwa i cały Świat niech tańczy z Tobą.

Czy chcesz pójść dalej tą drogą? Czy potrzebujesz, aby wskazać Ci bliżej każdy z tych stopni? Zapraszam. Przy pomocy kart możemy przeanalizować Twoją osobistą sytuację odnośnie każdego z powyższych stopni i znaleźć wspólnie sposoby na jej polepszenie. To jest dłuższa, bardziej systematyczna droga, wymagająca gotowości by trochę popracować nad samodoskonaleniem. Możliwa też jest też droga na skróty. Zapytamy kart co stoi na przeszkodzie, a co może być pomocne w znalezieniu partnera. Zawsze jest kilka wyjść i opcji - poza frontowym jest tylne, boczne i kuchenne. Następna możliwość to trochę czarów, jakieś zaklęcia - a są i takie z kartami Tarota. 


Poniżej w miarę posiadanego czasu zamieszczę przykłady jak zgłębić wymienione wcześniej stopnie:
I. Pozytywny obraz własnej osoby.
"Zastanawiam się, dlaczego nie jesteś jeszcze w związku. Z twoich słów wynika, że to trwa już jakiś czas. Z pewnością zasięgałaś już porad na ten temat u innych. Czy wiadomość albo opis sytuacji jaki przekazują moje karty różni się od poprzednich? Zakładam tutaj, że chcesz być w związku, oczywiście. Cóż, czy na pewno chcesz to tego nie wiem. Coś w tym przeszkadza, jakaś część podświadomości przeciwdziała. Trochę pesymistyczna twoja odpowiedź na mój opis tego, jak zrozumiałem przekaz kart. Czuć w niej smutek i zawód. Mam wrażenie, że oczekiwałaś jakiegoś magicznego zaklęcia do wypowiedzenia, prostej rzeczy do zrobienia, po której natychmiast rozlegnie się tętent konia niosącego tego wyśnionego rycerza czy księcia. To niestety tak nie działa. Naszej rzeczywistości nie można tak łatwo zmienić, bo składa się na nią całe nasze dotychczasowe życie. To jak ukształtowało nas wychowanie jakie otrzymaliśmy i cały system wartości jaki stworzyły nasze wszystkie doświadczenia. Jedyna droga, by zmienić to co nas otacza, to samemu się zmienić - to niestety nie jest łatwe. Dobra wiadomość brzmi, że jest możliwe, ale zajmuje trochę czasu. Wymaga sporo przygotowań, determinacji i konsekwencji z naszej strony. Tutaj, na forum możliwości odkrycia przyczyn są niestety bardzo ograniczone. Przecież powodów może być mnóstwo.

Popatrzmy trochę głębiej jaka jest rada kart by zidentyfikować choć z jeden z powodów. Przebierasz i porównujesz. Denerwujące i stresujące jest to, że dotąd sprawy uczuciowe się nie układają. Możliwe, że masz odczucie wynikające z otrzymanego wychowania, że żaden ze spotkanych dotąd kandydatów tak naprawdę nie zasługuje na ciebie. Nie dajesz im szansy a czekasz na coś wielkiego. Wyczuwam coś, jakbyś zdecydowała, że musi nastąpić natychmiastowe poczucie zwierzęcej atrakcji, bo w przeciwnym wypadku tylko tracisz swój czas. Atrakcja taka, pierwotny instynkt, czy motylki nie zawsze są natychmiastowe. Może to potrwać zanim do takiej dojdzie. Nie ma też gwarancji, że w ogóle motylki będą. Tylko dlatego, że w chwili poznania kogoś nie czujesz z miejsca przemożnej chęci by wyskoczyć z ubrania, to nie powód, aby tą osobę skreślać. Daj mu szansę. Może się stać się najseksowniejszą, najbardziej ekscytującą osobą, którą kiedykolwiek spotkałaś.
Ty w zasadzie dobrze wiesz czego szukasz i czego potrzebujesz. Twoja poprzeczka ustawiona jest dosyć wysoko. Przypomnieć chcę, że partnerskie relacje tworzymy z realnym człowiekiem, a nie księciem z bajki. Twoje oczekiwania muszą też zawierać chęć pokochania kogoś takim, jakim jest, a nie takim, jakim chcesz, by był. To co radzą karty to pozwolić mężczyźnie poznać się, podejść tak blisko jak się da i tylko ty możesz mu to ułatwić i w tym pomóc. Bardzo potrzebne Ci do tego jest poczucie bezpieczeństwa. Wiedz, że jego źródło jest w Tobie. Cała twoja moc jest w Tobie. Nie uzależniaj tego od zewnętrznych okoliczności czy osób."

XI. Wyrzekaj się perfekcjonizmu i osądzania
Jeśli chcesz związku, albo traktujesz serio istniejący to trzeba działać na rzecz jego utrzymania. Pomocne jest wznieść się ponad swoje złudzenia, przyzwyczajenia i nawyki. Badania naukowe samotnych ludzi, którzy cierpieli z tego powodu, wykazały, że mieli oni sztywne wymagania i oczekiwania co do ich przyszłego partnerstwa. Okazało się też, że ich samotność była mniej związane z rzeczywistą liczbę spotkań lub partnerów, których mieli w przeszłości, ale ich niezdolności do zaakceptowania i cieszenia się obecnością innych w swoim życiu. Perfekcjonizm to nie jest pozytywna cecha przy tworzeniu związków.
Jeśli szukasz miłości, pamiętaj, że to znaczy, darzyć zaufaniem, akceptować kogoś i kochać takim jaki jest,a nie takim jak chcesz go widzieć. Zazwyczaj sygnałem prawdziwej miłości w związku jest wrażenie, że rozmawiasz z kimś kto ciebie rozumie i to co chcesz powiedzieć, od samego początku. Także poczucie intymności, chęć dzielenia się, wyrozumiałość i gotowość na ustępstwa przychodzą bez najmniejszego wysiłku. To nie znaczy, że wszystko pójdzie gładko w każdym momencie i nie będzie żadnych zgrzytów w codziennym życiu, ale podstawowa gotowość do przyjęcia partnera jakim jest to początek każdej, także bezwarunkowej miłości.

Pomyśl przez chwilę na temat:
„Czy ty zawsze musisz mieć rację?”
Twoja podświadomość jest zaprogramowana tak, aby mieć rację. To działa jak komputer. Nie działa tak sam z siebie. Twoje reakcje to po prostu odpowiedź na programowanie ... Takie pierwotne, podstawowe programowanie jak przetrwać. Wszystko, co zamierzasz powiedzieć lub zrobić, szybko uruchamia za pośrednictwem banków pamięci proces porównujący stan obecny do doświadczeń z przeszłości. Komputer mówi, że wszystko co robisz jest w porządku, porównując do przeszłości, kiedy zrobiłaś coś podobnego, bo w przeszłości przetrwałaś. Ponieważ twoja podświadomość działa jak maszyna logiczna, to ona nie może się mylić. Popełnienie błędu zagrozi jej przetrwaniu. Tak więc jedyny sposób, w który może funkcjonować to pozwolić ci czuć się dobrze. Twojego Komputera podświadomości nie obchodzi wcale, co chcesz dostać od życia. On po prostu musi mieć rację, by chronić siebie. Tak więc najczęściej komputer ma rację, a ty przegrywasz w grze.
Stając się świadomym takiego oprogramowania można rozpocząć oderwanie się od różnych przycisków, które powodują, że zachowujemy się jak maszyna, dosłownie jak robot. Robot nie ma wyboru co do sposobu w jaki działa. Ma okablowanie i obwody, które są ustawione tak, że gdy przycisk jest wciśnięty reaguje zgodnie z zainstalowanym programem. Ale ty działasz teraz w ten sam sposób. Zakwestionowanie czegoś, żądanie, pretensja naciska twój przycisk i natychmiast musisz mieć rację.
Tak więc, wiedząc o tym, może spróbuj dla odmiany niech druga osoba ma rację. Do momentu obejścia jego racji, nie może być prawdziwej komunikacji. Czasami można to zrobić, po prostu, mówiąc: "Tak, rozumiem, że czujesz w ten sposób." Taki początek potwierdza słuszność przyzwyczajeń partnera i może pomóc by być elastycznym. Nie uruchamia sekwencji obronnych i potrzeby "racji". Wtedy można skupić się nad problemem. Po rezygnacji z prawa by racja zawsze była po naszej stronie, są szanse, że zaczniemy czasem wygrywać w grze.


XIX. Nie czepiaj się drobiazgów, niech nie rażą
To naprawdę nie ma znaczenia, czy zakręcona, czy nie jest pasta do zębów, czy klapa sedesu jest w górze, czy raczej opuszczona, lub jeśli rolka papieru higienicznego odwija się po ścianie, w miarę jak jest on wyciągany. Bądź ponad to, by odciąć się od takich głupich rzeczy, które sprowadzają się tylko do uznania, kto ma rację, nic ponadto. Zamiast tego możesz zacząć wygrywać w grze, która się liczy. To naprawdę wszystko sprowadza się tylko do twojego punktu widzenia. Ty wybierasz, w jaki sposób widzisz i oceniasz to czego doświadczasz. Tylko twój punkt widzenia jest decydującym czynnikiem w sprawie czy to doświadczenie będzie wprowadzać do życia harmonię czy niesnaski i kłótnie. Twój punkt widzenia jest sumą wszystkich wcześniejszych doświadczeń. Jest nabyty, a nie odziedziczony. Można go więc zmienić.

7 komentarzy:

  1. artykul jest super-chyba napisales o mnie. Jestem w zwiazku skomplikowanym, jestem czepialska- ta deska i ten papier- jak to znajomo brzmi !No i ten punkt widzenia-MOJ. Pracuje nad wadami od lat, slabo mi wychodzi- ale chyba dlatego, ze..nie chce niczego zmieniac. no-niczego to przesada, ale nie za duzo. Napisane to jest b. madre, ale w zyciu...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak właśnie jest w życiu i najlepiej chyba to zaakceptować. W tym siebie i partnera jakim jest, bo oni tak jak my wcale nie mają ochoty niczego zmieniać, a przynajmniej nie za dużo. Tylko ewentualnie te nieistotne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Pana, bardzo chciałam się z Panem skontaktować, niestety, nie mogę sobie poradzić z dotarciem do Pana adresu e-mail, próbowałam na stronie bloog gogle+, ale kopertka jest nieaktywna. Mam jutro 40. urodziny i arcytwardy orzech do zgryzienia w życiu prywatnym; dwie drogi, każda zdaje się być dobra...tyle, że nie wiem co wybrać. KOGO wybrać. Nie daje mi to spokoju, żyję w ogromnym stresie, czuję potworne napięcie, daję nadzieję obu mężczyznom, jednemu po wieloletnim związku, drugi to nowa, ale dość już zazyła znajomość. Obaj zaangażowani. Bardzo. Nie wiem co robić, co dalej. Pomyślałąm, że wróżba w dniu urodzin może będzie wyraźniejsza, jakieś światło w tunelu...??? Bardzo będę wdzięczna za jakikolwiek kontakt. Pozdrawiam, Izabella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie skontaktowałbym się, ale nie widzę tu żadnego adresu.
      Skoro mimo wieloletniego związku z pierwszym mężczyzną doszło do zażyłości z drugim, to może oznaczać, że serce już wybrało, bo wie lepiej niż rozum. Aby uniknąć poczucia winy i wyrzutów sumienia, które mogą w przyszłości popsuć poczucie szczęścia może dobrze zdobyć się na uczciwość. Wtedy dużo lżej na duszy.

      Usuń
    2. Witam Zib. W pełni się zgadzam przyciągam y osoby nasza podświadomościa i to prawda że możemy zmienić sposób myślenia i zaprogramować nas w pewien sposób. Ta droga zaczyna się od nas samych. Od naszego samopoznania. Jest to proces ktory jest rozny dla roznych osob. Ale mysle ze gdy juz zrozumiemy ze nasza droga zaczyna od tego momentu. Zmienia sie wszystko :) eszystkie sfery naszego zycia pozdrawiam

      Usuń
  4. Witam.
    Artykuł rzeczywiście jest dobry. Natomiast ja mam inny problem, akceptuje partnera w 100%, nie zmieniam go ani nie próbuje nawet. uważam że my nie jesteśmy od tego, ewentualnie żeby zwracać uwagę na problem i wspólne rozwiązanie go. Natomiast mam problem chyba z niewłaściwym doborem partnerów. Zawsze dam się wykorzystać. Czy to finansowo czy to uczuciowo. Uważam że związek wymaga poświęceń. Natomiast to zawsze ja się poświęcam i staram się rozwiązywać problemy, natomiast oni bagatelizują problemy, podkulają ogony i najczęściej znikają. Jak już myślę że już znalazłam odpowiedniego partnera, to zawsze się musi coś schrzanić. Tak jest wlanie z obecnym. To co mi dał przez ostatni rok czasu, zawsze chciałam otrzymać. Dostał propozycje pracy, nawet przez jakiś czas pracowaliśmy rzem gdzie się świetnie dogadywaliśmy. Niestety ja musiałam się stamtąd zwolnic a on został. I teraz wiecznie tłumaczy się barakiem czasu, nerwami i stresem. Cały czas pomagaliśmy sobie nawzajem. A teraz on nawet nie potrafi ze mną porozmawiać przez piec minut żeby się nie pokłócić. dodam ze są to tylko sporadyczne rozmowy telefoniczne bo widywać się nie widujemy bo nie ma czasu. Także sama nie wiem czy jesteśmy razem i jest jeszcze co ratować czy to już zakończyć? I tak jest prawie zawsze.
    Pozdrawiam
    Agnieszka
    agusiam@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
  5. TAROT – najstarsza księga wtajemniczenia, napisana przez kapłanów, składa się z 78 kart przedstawiających alegoryczne obrazy opatrzone numerami i nazwami.
    Karty te dzielą się na zbiór 22 kart zwanych Wielkimi Arkanami i zbiór 56 kart zwanych Małymi Arkanami.
    Przede wszystkim o wielkich arkanach tarota mówi się, że pochodzą z najstarszej księgi świata i posiadają ogromną, tajemną moc.
    Dobrze prowadzony blog pozdrawiam Marcelina.
    http://twojeprzeznaczenie.com.pl/Wrozby-z-kart-tarota.html

    OdpowiedzUsuń